Dziś wielkie święto! Będzie defilada, będzie hucznie, będzie buńczucznie! Przez Plac przeparadują wszystkie rodzaje broni, wybijając rytm tupotem tysięcy stóp, z chrzęstem gąsienic do melodii ekstatycznych pieśni. Na trybunie honorowej Ukochany Przywódca, seryjny prezydent; wśród dzieci, kwiatów, weteranów i orderów; w towarzystwie zaprzyjaźnionych wodzów pozostałych państw Osi. Poniżej rozentuzjazmowane tłumy. Zupełnie jak na spóźnionej o osiemdziesiąt lat, za to odrestaurowanej cyfrowo, animowanej i udźwiękowionej pocztówce od cioci Leni R. A nad wszystkimi i wszystkim bezchmurne niebo. Wprawdzie „Bóg z nami”, ale pogoda na ten majowy dzień jest zbyt ważną rzeczą, aby pozostawiać ją opatrzności. Dzielni piloci, jak co roku, rozpędzą chmury nad stolicą. Jak tylko wrócą. Znad Guerniki.