A może za jakiś czas- ludzie będą płacić ….czasem? Czas poświęcony na jakieś pożyteczne zajęcia będzie przeliczany na pieniądze i zapisywany na specjalnych kontach.

Spóźnialscy będą w wiecznym niedoczasie. A zorganizowani będą pożyczać innym swój zaoszczędzony czas Z procentem. Powstaną giełdy czasu, banki czasu. Czasem można będzie płacić, handlować z innymi ludźmi, firmami i krajami, ustalając odpowiedni przelicznik. Oczywiście godzina profesorska będzie więcej warta niż magisterska a minuta polska mniej niż eurominuta.
Będzie można usłyszeć takie dialogi:

-Po ile chleb? – Minuta dwadzieścia sekund.

Jak nowa praca? -Ciężka, ale płacą mi kupę czasu

Pojawią się też złodzieje czasu.

„Zuchwały napad na bank. Łupem rabusiów padła kwota tysiąca trzystu lat w stuletnich sztabkach i rocznych banknotach”

I jego fałszerze:

„Policja ostrzega-najczęściej podrabiane są ekwiwalenty o wysokich nominałach (jedno-, dwu-, i pięcioletnich) rzadziej miesięcznych, ale też bilon godzinowy, minutowy i sekundowy Za wprowadzanie do obiegu lub posługiwanie się fałszywkami grozi grzywna w wysokości dwóch lat lub dwa lata więzienia”.

A czytelnicy będą wynagradzać autorów czasem poświęconym na czytanie ich tekstów. za co niniejszym dziękuję.

Bo czas to pieniądz.